TEMPERATURA: 7°C
POGODA: pada deszcz
Z Warszawy wylecieliśmy prawie z 30min opóźnieniem. Z racji tego że mamy krótką przesiadkę we Frankfurcie już wszyscy uczestnicy wycieczki mieli czarne widzenia :) Do tego zamieszanie z bramkami. W końcu nasz samolot zaparkował przy rękawie części A (była dokładnie 8:55), a odlot do Tunezji mieliśmy z części B. Droga między bramkami ok. 25min plus kontrola paszportowa. Czy to się mogło udać?
***
Na marginesie dodam (nie latam zbyt często Luftwaffe), że LH z jakością schodzą na psy, jak nasz LOT (ci zamiast równać w górę do Turkisha, patrzą na TAP czy właśnie Lufthansę). Na każdym locie podają wodę i czekoladkę. U nas LOT daje chociaż drożdżówkę. Słabo. W TK jest pełny posiłek nawet na krótkich lotach. Dlatego TK jest cały czas w czołówce najlepszych 5* linii świata.