Geoblog.pl    joael    Podróże    2024-Tunezja *    Pierwsze popołudnie
Zwiń mapę
2024
13
mar

Pierwsze popołudnie

 
Tunezja
Tunezja, Hammamet
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2768 km
 
TEMPERATURA: 20°C
POGODA: świeci słońce

Wyjazd z Tunisu w kierunku wybrzeża jest w totalnym remoncie, nie ma namalowanych pasów, więc trzeba było mocno uważać. Tunezyjczycy jeżdżą mocno chaotycznie, zmieniają tor jazdy bez migaczy. Styl podobny do Gruzinów - 3 pasy ruchu, 5 aut :) Cóż, trzeba do tego przywyknąć i jechać wolniej. Od granicy miasta droga z Tunisu do Hammamet to już płatna autostrada A1, przejazd symboliczny 1.400 Dinara (TND).

Gdy przyjechaliśmy do hotelu, okazało się że dopiero kończą sprzątać pokoje i musimy poczekać 10min. Ale właściciele miło nas przyjęli, zostaliśmy poczęstowani herbatą miętową i słodkościami. Po zameldowaniu i odświeżeniu ruszyliśmy nad morze, w kierunku Medyny. To co nas zaskoczyło - jest Ramadan. Restauracje są pozamykane, część atrakcji też. Jakoś ta informacja mi umknęła.

Na szczęście udało się coś znaleźć. Jedzenie jest sporo tańsze niż u nas. Obiad przy promenadzie (ja wybrałem kurczaka w zestawie) z widokiem na morze 30.000 TND (38.10 PLN), inne zestawy mięsne też w granicy 25.000-28.000 TND, piwo lokalne Celtia 5.750 TND (ok. 7.30 PLN).

Fajne jest to, że jest totalny brak turystów w tym mocno turystycznym miejscu. Na Medynie nie spotkaliśmy ani jednego turysty, przez co ceny na straganach są bardzo atrakcyjne, bo miejscowi chcą z czegoś żyć. Sprzedawcy nienachalni. Magnesy za 1.000 TND, olejek jaśminowy 15.000 TND, kupiłem jeszcze portfel ze skóry ręcznie robiony za 15.000 TND. Zestaw przypraw tunezyjskich za 12.500 TND.

To co zachwyciło mnie w Medynie to zdobione drzwi, różne kolory, ciekawe wzory. Do tego fajna ciepła pogoda, nie upalnie, w sam raz na zwiedzanie. Pokręciliśmy się w okolicy starówki do 18 i zmęczeni podróżą ruszyliśmy do hotelu (zaliczając po drodze market).

Kilka słów o walucie. W Tunezji tak jak w Omanie, miejscowy Dinar dzieli się nie na 100 a 1000 Milimów. Dlatego jednego Dinara (TND) zapisujemy w formacie 1.000. W obiegu są żółte monety 100,200 Milimów a potem to już 1/2 Dinara i wzwyż 1,2,5 Dinarów. I tu taka dygresja. Zbieram monety i miałem w swoich zbiorach od wujka monety 20,50,100 Milimów - tylko nie wiedziałem, że to są monety Tunezyjskie. Obecnie 20,50 już się nie używa.


Kursy walut:
1 PLN = 0.787 TND
1 EUR = 3.390 TND
1 TND = 1.27 PLN















 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (34)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2024-03-18 13:42
Błękit zachwyca...odpoczynku moc !
 
joael
joael - 2024-03-22 16:15
Biel i różne odmiany błękitu widać w całej Tunezji
 
migot
migot - 2024-03-26 08:29
No przeuroczo tam...
 
 
joael
Dominik Ch
zwiedził 32% świata (64 państwa)
Zasoby: 2696 wpisów2696 1350 komentarzy1350 37670 zdjęć37670 267 plików multimedialnych267
 
Moje podróżewięcej
13.09.2024 - 13.09.2024
 
 
04.04.2024 - 09.04.2024