TEMPERATURA: 23°C
POGODA: świeci słońce
Pół godziny jazdy na południe od Pejë, w miejscowości Deçan znajduje się drugi z Monastyrów wpisanych na listę UNESCO. Razem tworzą jeden wpis. Monaster należy do Serbskiej Cerkwi. Obiekt jest kawałek poza miastem, a dojazd do niego strzegą żołnierze KFOR (tu akurat spotkałem Chorwatów). Ta ochrona jest nie bez kozery, jak się dowiedziałem od Popa, z którym rozmawiałem wewnątrz Monasteru, do prób spalenia dochodzi co jakiś czas. Ostatni większy incydent miał miejsce w 2016 roku.
A samo wnętrze i otoczenie robą wrażenie, też nie można robić zdjęć w środku, choć zrobiłem kilka, freski w stanie oryginalnym z XIII i XIV wieku. O dziwo mimo upływu lat, wewnątrz nie ma wilgoci, co spowodowało że tak dobrze się zachowały do dziś. To miejsce odwiedza tylu turystów z Polski, że nawet jest przewodnik do kupienia w naszym języku.