TEMPERATURA: 14°C
POGODA: pochmurno
Jak na złość jak mam wyjeżdżać znowu zrobiło się cieplej. Dziś śniadania nie zamawiałem bo nie wiedziałem dokładnie ile czasu zajmie mi podróż na lotnisko (kupiłem sobie po drodze do metra w SPAR bułkę słodką i jogurt). Z kwatery wyszedłem o 8, metrem podjechałem do centrum dwie stacje, akurat jak doszedłem na przystanek autobusu na lotnisko, ten odjeżdżał i podjechał następny. Także byłem drugi w środku (przejazd za free, już wczoraj o to pytałem, to ze względu na szczyt COP29). Razem ze mną do autobusu wsiadła reprezentacja dziewcząt w siatkę (która jak się później okazało także leciała do Warszawy), pełny autobus ruszył już o 8:45 w kierunku lotniska. Przejazd tym razem zajął 45min. W terminalu byłem nieco ponad 2h przed odlotem.
Ze względu na COP29 autobus był sprawdzany przed wjazdem na teren lotniska, potem jeszcze sprawdzali bagaże przy wejściu do terminala, potem dokumenty przed check-in, wystawienie biletów, security, paszportówka i dopiero byłem w hali odlotów. Całość zajęła mi niecałą godzinę.
Do Warszawy samolot pełny w 100% odleciał lekko po czasie. Pierwszy raz miałem taką sytuację że siedziałem w rzędzie 13, a do 12 była Bussines Class :) Nawet nasza Pani marszałek sejmu leciała w Eco tuż za mną :)