TEMPERATURA: 21°C
POGODA: świeci słońce
Mając wole przedpołudnie, bo dzieciaki dobrze bawiły się przy basenie, pojechałem z Magdą autem na spacer na prawie sam koniec wyspy (ok. 13km), żeby zobaczyć jedną z najdłuższych plaż na Mykonos – Kalafati Beach. Określana jako TOP3. A sama plaża ładna, piaszczysta z żółtym piaskiem, do tego pusto. I fajny widok na półwysep Divounia. Spotkaliśmy tam też Polaków, którzy spędzali jak my urlop na wyspie. Widać było że ta część wyspy jest mniej odwiedzana. Żeby tu dojechać nie potrzeba samochodu, można tu dotrzeć komunikacją miejską.
Patrząc na półwysep Divounia widzieliśmy w oddali wzniesienia, postanowiliśmy się na nie wdrapać. Na miejscu okazało się że są tam skałki z fajnym widokiem i opuszczone budynki restauracji.