TEMPERATURA: 23°C
POGODA: świeci słońce
Po śniadaniu Ewa jedzie z mamą, ciocią i koleżanką na targ, żeby sobie kupić torebkę. Ja z Eli idziemy promenadą do parku zoologicznego (Agadir Paradise Valley). Niestety park (który jest atrakcją darmową) jest otwierany dopiero o 11. A jest dopiero 10. Tuż obok wejścia znajduje się początkowa stacja tramwaju dla turystów. Akurat następny kurs będzie za 5min. No to jedziemy. Bilet kosztuje 18 MAD dorosły i 12 MAD dziecko. Wycieczka trwa 45min.
O 11 wchodzimy do parku. Spędzamy tam ponad godzinę. Park jest dobrze utrzymany. Eli była zachwycona.
Dziś obiad rozdzielamy na 2 części. O 13 idziemy na zupę tam gdzie wczoraj. Eli słabo idzie jedzenie dwóch dań, bo nie wszystko jej smakuje, przez co potrawy są zimne po 2h siedzenia. A tak drugie danie zjemy o 16, z rodzicami i resztą załogi. W między czasie spędzamy czas na basenie.
Wieczorem idziemy wszyscy na Koło Młyńskie. Chcieliśmy iść za dnia, żeby zobaczyć miasto, ale okazało się że koło działa tylko po zmroku jak jest dużo ludzi. Dziś wieczorem jest wyraźnie zimniej niż w poprzednie dni, co widać na zdjęciach.
Dzień kończymy w pokoju u rodziców, na grze w Kurnik.