TEMPERATURA: 26°C
POGODA: świeci słońce
Z rana po śniadaniu (skromniejszym niż w Sofitelu) idziemy na basen. Woda zimna, ale nam to nie przeszkadza. Trochę gimnastyki i jak się pływało chłodu było nie czuć. O 10 przyszedł Pan od zjeżdżalni i wtedy zaczęła się zabawa. Technika zjazdu do wody - dowolna. Im bardziej pokręcony pomysł (zjazd głową w dół na plecach), tym weselej.
Po szaleństwach na basenie przyszedł czas na pakowanie. Zamówiliśmy busa na 12, który miał nas zabrać do granicy. Koszt przejazdu 20$ za 6 osób.