TEMPERATURA: -3°C
POGODA: pochmurno
Po dotarciu do terminalu 2 idziemy coś zjeść. Eli ma ochotę na spaggetti, więc idziemy szukać włoskiej restauracji. Wszystko mega drogie. W końcu zamawiamy pizzę za którą płacimy 15.50€ (dla Eli i mamy), a ja z ojcem zamawiamy Hamburgery w zestawie. Duża porcja za 14.30€. Po jedzeniu zamiast odpoczywać Eli wyciągnęła mnie na plac zabaw. Dzięki temu jakoś czas minął między lotami. Do Polski lecimy znowu komfortowym Bombardierem CRJ-900.
Wsiadając do samolotu żegna nas napis "Remember Munich" - na pewno zapamiętam te ceny :)